ja trochę dopieściłam...
aż odsłoniliśmy kawałek szachulca.
Taki nasz prezent walentynkowy ;)
Kochajcie się!♥♥♥
U progu jesieni życia odbiło nam. Sprzedaliśmy nasz mały, biały, wygodny domek i kupiliśmy ruderę na Pogórzu Izerskim. W dodatku jesteśmy przekonani, że była to najlepsza decyzja naszego życia.