*absolutnie nie dotyczy pana z PZPN o podobnie brzmiącym nazwisku; a wręcz przeciwnie
U progu jesieni życia odbiło nam. Sprzedaliśmy nasz mały, biały, wygodny domek i kupiliśmy ruderę na Pogórzu Izerskim. W dodatku jesteśmy przekonani, że była to najlepsza decyzja naszego życia.
środa, 15 września 2010
Jestem kobietą
...więc mam prawo być niekonsekwentna ;) Lato*, nie odchodź! Nie chcę się jeszcze żegnać...
poniedziałek, 13 września 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)