Nie wierzyłam własnym oczom, kiedy zobaczyłam dzisiaj rano na pastwisku taką niespodziankę.
Już pożegnaliśmy się z myślą, że klacze się kiedykolwiek oźrebią i uznaliśmy, że są po prostu grube...
Tymczasem owce wciąż zachowują pełne dyskrecji milczenie co do ich ewentualnej prokreacji ;)
A tak przy okazji, to chciałam wszystkich serdecznie zaprosić na jarmark wielkanocny w Galerii Izerskiej w Kromnowie. Nie wiem co prawda, co uda mi się tam wystawić, bo plany i przygotowania skutecznie są torpedowane przez zwierzątka. Ale będziemy razem z Adą i mamy zamiar dobrze się bawić ;)
...są zupełnie niegotowe... |
Inkwi ;)