U progu jesieni życia odbiło nam.
Sprzedaliśmy nasz mały, biały, wygodny domek i kupiliśmy ruderę na Pogórzu Izerskim.
W dodatku jesteśmy przekonani, że była to najlepsza decyzja naszego życia.
środa, 15 września 2010
Jestem kobietą
...więc mam prawo być niekonsekwentna ;) Lato*, nie odchodź! Nie chcę się jeszcze żegnać...
*absolutnie nie dotyczy pana z PZPN o podobnie brzmiącym nazwisku; a wręcz przeciwnie
Jestem wdzięczna za każdy komentarz ;) Moderuję tylko te do starszych postów, aby mi nie umknęły. Okazało się, że i tak umknęły... ale dobrzy ludzie przypomnieli mi o moich obowiązkach :)
A ja cieszę się bardzo z chłodniejszych, jesiennych dni.
OdpowiedzUsuńChoć muszę przyznać, że tak piękne zdjęcia prezentują lato niezwykle kusząco...
No i cudna romantyczna seria Decu - idealna na jesienne dni aby wnieść trochę słońca i ciepła letniego.
Baaaaardzo mi się podoba to Twoje decu.
OdpowiedzUsuńJakie piękne motylice i te kwiaty, ech.
OdpowiedzUsuń