sobota, 16 sierpnia 2014

Wrocławianie, potrzebna pomoc

Gosiance Wrocławiance zaginął ukochany kot Kayron.

Poszukuje go bezskutecznie od kliku dni. Cała historia opisana jest na blogu.
Nie muszę chyba pisać, jak wielka jest jej rozpacz.
Jeśli ktoś może pomóc...

7 komentarzy:

  1. Cudny jest! Mam nadzieję, że się odnajdzie.....
    Ściskam Cię Inkwizycjo kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję że się znajdzie. Udostępnione

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy sa jakies wiesci? Kciuki wciaz zacisniete...

    OdpowiedzUsuń
  4. Znalazł się tygrys? Piękny król obejścia. Może poszedł poszukać koleżanek i wróci... Wrócił?

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak ogródka nie uprawiam ale inne obowiązki mam. Do zimy sie przygotowuję. Zimy sie nie boje. Przeciez od lat mieszkaja tu ludzie!
    Nie będę wyjątkiem. Pozty daje raz na dwa tygodnie. Myślałem, że nie będzie o czym pisac ale jest.

    Kot jest przepiekny. Niestety ja tu nic nie pomoge bo mieszkam za daleko. Zdarza się, że koty ładnie niestety kradną. U mnie są dwie fajne kotki i bardzo łowne. Zycze odnalezienia zguby i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz ;) Moderuję tylko te do starszych postów, aby mi nie umknęły.
Okazało się, że i tak umknęły... ale dobrzy ludzie przypomnieli mi o moich obowiązkach :)