niedziela, 17 października 2010

Trochę próżności

czyli chwalę się ;-)
Uważni czytelnicy ;-)  wiedzą, że niedawno wygrałam CANDY... zupełnie znienacka, bo przecież nigdy niczego nie wygrywam: po prostu wpisałam się na blogu Florentyny i TA-DAMMM!! wygrałam wianek ;-))
Patrzcie i podziwiajcie!


Wianek jest cudny! obfity, radosny, perfekcyjny i zawodowy ;-) No bo robiła go profesjonalistka.
Dla porównania - moja nędzna namiastka, hehe ;-)


Naszemu spotkaniu z Flo od początku przyświecała pomyślna gwiazda. Jestem pod urokiem... Powiem tyle, że wylądowałyśmy w pijalni czekolady i dałam się skusić na czekoladowo-lodowy deser...  a ci, co mnie znają wiedzą, że ze słodyczy najbardziej lubię szpinak ;-)

A w lesie - złociście... lecą liście z drzew... 

10 komentarzy:

  1. Ach piekny ten wieniec, taki wieniec obfitości (nie mylić z rogiem). Twój wieniec też mi się bardzo podoba, on jest po prostu w innym stylu ... co to za roslina na twoim wieńcu?
    Co do słodkości ... mnie nie trzeba namawiać ;-) I na koniec nie wiem czy juz pisałam, ze masz fajne psiaki... Napiszesz kiedyś cos o nich?

    OdpowiedzUsuń
  2. Marto, dokładnie tak pomyślałam o nim: "wieniec obfitości" ! Prawdziwie jesienny, prawda? Na moim hmmm... wianuszku chuderlawym jest kwiat hortensji; a sam wianek idzie do przeróbki (czyt.: pogrubienia) ;-))
    O moich psiakach mogę pisać i mówić zawsze - to moje ukochane lalunie! ;-) obiecuję, że niebawem coś będzie o nich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wianek zaiste cudny. Imponujący, jesienny i obfity! Najbardziej spodobały mi się dwie, pomarańczowe i lśniące dynie... I te takie małe zielone kuleczki - nie mam pojęcia co to jest wale wyglądają soczyście :)
    No proszę... Czekolada i lody... szalejemy!
    Piękną masz jesień na zdjęciach :)
    Thrima

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, witaj!
    Piękne fotki zrobiłaś wiankowi;-)
    Miło mi bardzo, że jesteś z niego zadowolona.
    Twój hortensjowy jest uroczy, ale tak jak napisała Kerry-Marta, w innym stylu.
    A wczorajsza czekoladę i spotkanie z Tobą wspominam z ogromnym sentymentem.
    Szpinak lubię bardzo, ale do czekolady, jak już wiesz wcale nie trzeba mnie namawiać.
    Tak mi chodzi po głowie, że może warto by było to powtórzyć;-)))
    Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci fantastycznego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. a korzystaj korzystaj z koralików :) piękne fotki a wianka zazdraszczam :) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Inkwizycjo jak będziesz mieć chwilkę zapraszam do mnie, jest tam mała skromna niespodzianka dla ciebie - wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  7. Cuuuudne wianki! Oba-dwa:-) I ten wypasiony i ten skromniutki hortensjowy! Pozdrawiamy Cantalupowie

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluje wygranej! Wianek piekny :)
    A Twoj wcale nie jest 'nedzna namiastka', mnie naprawde bardzo sie podoba! Tym bardziej, ze ja zdolnosci manualnych niestety nie posiadam, tym bardziej wiec doceniam tego typu prace innych.

    Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Iwonko,ten wieniec jesienny na samej górze jest przepiękny ,skąd go masz?Mojej mamie by się spodobał ,Maja G.

    OdpowiedzUsuń
  10. Maju, wygrałam w Candy u Florentyny ;-)
    na samym początku posta piszę o tym. Flo robi takie i inne cudności, zdolna z niej osóbka ;-) Jeśli chcesz dla Mamy podobny, skontaktuj się z nią.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz ;) Moderuję tylko te do starszych postów, aby mi nie umknęły.
Okazało się, że i tak umknęły... ale dobrzy ludzie przypomnieli mi o moich obowiązkach :)