niedziela, 15 maja 2011

Friday the 13th

Nie ulegam triskaidekafobii* - w piątek trzynastego lecę na Szmaragdową Wyspę, na wyczekane wakacje! 
Co prawda nie będą aż tak szalone, jak wakacje Hannah Une-Femme ;-))) Spędzimy tydzień w Kerry, najbardziej malowniczym i urzekającym regionie Irlandii, potem kilka dni we Francji i... to się jeszcze zobaczy ;-)

Mam zamiar nasycić oczy i duszę urokami krajobrazów, poczuć atmosferę tych miejsc, posmakować kuchni i posłuchać tradycyjnej muzyki, a przede wszystkim  zrobić milion zdjęć! 

Nie, przede wszystkim chcę się przytulić do mojego Mężczyzny ;-))
Zdjęcia zrobione przez Padre, onegdaj.

Ściskam czule i do zobaczenia po powrocie...
Féach tú ann!   

* Triskaidekafobia (gr. triskaídeka - 13, phóbos - strach, lęk) – lęk przed liczbą trzynaście, irracjonalna wiara, że liczba ta przynosi pecha.



33 komentarze:

  1. dużo przytulania Wam życzę.:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. ale tam pięknie! zazdroszczę jak bum cyk cyk ;) udanego wypoczynku życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko, jak Ci zazdroszczę tej Irlandii, moja siostra od serca jest zakochana w tym kraju, bywa tam regularnie, przywozi mi irlandzką muzykę, zdjęcia i opowieści o irlandzkiej mgle, oceanie, fiordach ech.... może kiedyś. Ale najważniejsze, że będziesz z Padre, tego nie zastąpią żadne tam irlandzkie klimaty. Cieszę się razem z Tobą, niech ten czas będzie tylko Wasz i uściskaj Padre od takiej jednej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, życzę cudownych wakacji, pełnych ciepła i miłości, pięknych miejsc i ciekawych opowieści. A jak już naładujesz "akumulatory", poznasz nowe smaki i obfocisz wspaniałe krajobrazy to wracaj do nas!
    Szczęśliwej drogi, uściski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczesliwej podrozy kobieto z toporem.!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Irlandia to kraj, który chciałabym zobaczyć najbardziej, więc życzę Ci cudownych wrażeń. Naciesz się Padre i wracaj odmieniona.
    Pozdrawiam
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie rozumiem, dlaczego piszesz o przytualniu się do ukochanego i pokazujesz góry;-)Zamawiam bardzo duuuuuużo zdjęć, szczególnie z Francji!!!
    Całuje mocno:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kochana I. niech te wakacje będą cudowne, niezapomniane - tego Ci najserdeczniej życzę!!!!!!!!!!!!!
    Posyłam moc buzioli
    i czekam aż wrócisz!!!!!!!!!! :*******

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne wieści, Kochana Inkwizycjo! Nie dość, że w końcu przytulisz się do własnego małża, to jeszcze w jak uroczym zakątku świata....ach, az zazdroszczę uprzejmie. ;)Niech Ci się ten czas tam wydłuży do gwiezdnego miliona lat! Czekam z utęsknieniem na zdjęcia i opowieści z Zielonej Wyspy! Ściskam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Madziko - oj tak! dziękuję Ci!

    Kasiu - pięknie jest, dziękuję!

    Jolinko - na pewno i Ty kiedyś tam pojedziesz... Oczywiście uściskam Go, On jest w tej wyprawie najważniejszy... ;-)

    Bulmo - jasne, że wrócę do Was - z milionem zdjęć ;-)

    Kasiu - topór musi zostać, nie wpuścili by mnie do samolotu ;-)

    Graszynko - długo to było i moim marzeniem... i w końcu kiedyś się spełniło ;-)

    Ori - staram się, żeby to był przyzwoity blog ;-) zdjęcia będą!

    Jomo - dziękuję kochana, muszą być!

    Nurrgulo - jakoś tak jest, że najlepszy czas mija szybciej... ale wykorzystamy go w pełni!

    OdpowiedzUsuń
  11. .....pozostaly 3 dni do Waszego przyjazdu:)....wino jest, baranina bedzie, rybka tez, a owieczki juz wykapane i wyczesane czekaja na zielonych wzgorzach:)....do zo!!!

    madziaDINGLE bo nie umiem znalesc hasla do konta:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Madziulko i Gosiaczku, wiem że to Wy ;-)) i już też liczę dni a nawet godziny... i niech się owieczki nie ufajdają ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Udanych wakacji i gorącego przytulania ;) Widoki bajkowe!

    OdpowiedzUsuń
  14. To sie zapowiada istne szalenstwo :) jejku jak tam pieknie :) Z niecierpliwoscia czekam na fotorelacje, bo szukamy fajnego miejsca w Irlandii :D Milego pobytu, sciskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Życzę wspaniałego pobytu na obczyźnie! Jak ślicznie tam jest :) Będę czekać na twoje zdjęcia i wrażenia z podróży. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  16. A my tu się już szykujemy i czekamy na Twój i Padre przyjazd :) nawet dostałam wolne na sobotę :D poza tym nasze małe Dingle jest najcudowniejszym miejscem na ziemi (ponieważ my tu jesteśmy ;) ) zatem szykuj się, szykuj!
    Ja już wrzucam wszelkie możliwe baterie z aparatu do ładowania coby padrowo-iknwizycyjne zdjęcia uczynić :)
    No to już się rozpisywać nie będę.
    "Do uwidzenia!"
    Gosiak

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie do wiary! ktoś lub coś ukradło mi posta... razem z komentarzami! Ale jestem już w Dingle, razem z Padre ;-) jeździmy, oglądamy, robimy zdjęcia... A post odzyskany i mam nadzieję, że już nie zniknie ;-)
    Ściskam Was czule z Irlandii ;-))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj,Zamorska Inkwizycjo! Posty poznikaly z blogów na skutek zawirowań na bloggerze w piątek 13;-), a teraz sobie wracają, ale bez komentarzy.Jedynie Anieli udało się uniknąć skasowania, widocznie ma dobre poparcie z Góry;-) Całuję i macham

    OdpowiedzUsuń
  19. To miałam szczęście, że wylądować mi się udało... tego pechowego trzynastego ;-)
    Córcia mi mówiła, że Aniela nowa się objawiła, ale trudno mi usiąść przy kompie... nadrobię zaległości jak wrócę ;-)
    Padre pozdrawia wszystkie miłe bloginie!

    OdpowiedzUsuń
  20. O kobieto z toporem moj komentarz zostal "znikniety",wiec powtarzam-szczesliwej podrozy w ta i z powrotem.

    OdpowiedzUsuń
  21. nooo pisałaś, że nie ma się co bać 13 a tu proszę, blogowy świat zadrżał ;D
    odpoczynku życzę!

    OdpowiedzUsuń
  22. Udanego odpoczynku, szczególnego czasu z Padre ;-) I samych pięknych, niezapomnianych wrażeń, z którymi mam nadzieję podzielisz się z nami :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  23. No to powiem tak żeby się nie powtarzać: coś mnie zżera z zazdrości, bo marzę o zobaczeniu Irlandii. Mam nadzieję, że przywieziesz milion zdjęć, tchniesz tamtym duchem i nam o tym opowiesz. Czekam.
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  24. Baw się, przytulaj, oglądaj i nam pokazuj te wspaniałości, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Inkwizycjo życzę tobie cudownie spędzonych wakacji. Życzę dotarcia do magicznych miejsc i wspaniałej atmosfery. Cieszę się razem z tobą i nie mogę już się doczekać zdjęć i relacji z wyprawy (szczególnie te o Kerry ;-))

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniałego urlopu, cudownych wspólnych chwil i pięknych zdjęć:) Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  27. no to wspaniałego urlopu i czekamy z niecierpliwością na relacje

    OdpowiedzUsuń
  28. Ostatnio na jednym z blogow oglądałam zdjęcia z Irlandii. Nie mogłam oczu nacieszyć. Ta nasycona zieleń traw powaliła mnie na kolana. I może przed moim blokiem odcień trawy jest taki sam, to i tak chciałabym deptać Ci teraz po piętach :))
    Pozdrawiam i milego wypoczynku życzę.

    OdpowiedzUsuń
  29. Inkwizycjo czy w zatoce Dingle jest jeszcze delfin Fuge chyba miał na imię?

    OdpowiedzUsuń
  30. Inkwizycjo, zycze cudownych wakacji w niezapomnianej scenerii i u boku wymarzonego mezczyzny!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Inkwizycjo wracaaaaaaaaaaaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Stęskniłam się............

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem już, jestem... tylko muszę się pozbierać i ogarnąć... po TAKIM urlopie należałoby udać się na tydzień do sanatorium, nadwątlone siły podreperować ;-))
    Też się stęskniłam...
    Ściskam Was... czule ;-))

    OdpowiedzUsuń
  33. no no, a sobie myślałam kiedy wrócisz :) ciekawa jestem zdjęć z odpoczynku :} pokażesz jakieś? :}
    i tak, mam więcej czasu, praca skończona, właśnie doszlifowałam techniczną część, czyli strona tytułowa, bibliografia itd. teraz tylko bieganie za prowadzącymi mi zostało, trza wyprosić wpisy przedwczesne i potem tylko (aż) obrona.... :)
    pozdrawiam i dziękuję za udział w candy :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz ;) Moderuję tylko te do starszych postów, aby mi nie umknęły.
Okazało się, że i tak umknęły... ale dobrzy ludzie przypomnieli mi o moich obowiązkach :)