U progu jesieni życia odbiło nam.
Sprzedaliśmy nasz mały, biały, wygodny domek i kupiliśmy ruderę na Pogórzu Izerskim.
W dodatku jesteśmy przekonani, że była to najlepsza decyzja naszego życia.
sobota, 9 października 2010
Smaki lata
zamknięte w szkle, zatrzymane w obrazach. Porcja witamin i słodyczy na zimowy czas.
Oj... chyba zaraz polecę do sklepu i zakupię sobie pyszne, soczyste jabłko. A w domku pewnie rzucę się na jakiś słodki przetwór którymi tak tu kusisz... No i występuje moja ulubiona skrzynka jeżynowa. Prezentuje się wyśmienicie! Co tu dużo mówić - rewelacja i pyszności :)
Pysznosci! Fakt! Ale gdzie ogórki kiszone i w zalewach... A gdzie tomaty, rumiane, zielone, na przekąskę w sam raz... Ale zimową pora herbatka z konfiturą malinową a i jabłko ze skrzynki jezynowej... W wygodnym fotelu przy kominku... A talerz cytrynowy baardzo mi się widzi. O!
Cudo! Podziwiamy i zazdrościmy zdolności,których nie posiadamy ;) (tzn. tzw. zdolności manualne i 'wizualne' ;) ) Produkuj dalej bo dobrze Ci to wychodzi :-) Buziaki !
jaki smakowity ten jeżynowy koszyczek :)ładnie komponujesz motywy; i ta szkatułka dwa posty wcześniej (obok cudnego ptaszorowego wieszaczka) ślicznie poprzecierana
Jestem wdzięczna za każdy komentarz ;) Moderuję tylko te do starszych postów, aby mi nie umknęły. Okazało się, że i tak umknęły... ale dobrzy ludzie przypomnieli mi o moich obowiązkach :)
Przepięknie zaczerpnęłaś motywy z natury i to takiej pysznej natury!
OdpowiedzUsuńOj... chyba zaraz polecę do sklepu i zakupię sobie pyszne, soczyste jabłko.
OdpowiedzUsuńA w domku pewnie rzucę się na jakiś słodki przetwór którymi tak tu kusisz...
No i występuje moja ulubiona skrzynka jeżynowa. Prezentuje się wyśmienicie!
Co tu dużo mówić - rewelacja i pyszności :)
U nas już mocno jesiennie,porcje witamin bardzo by się przydały;-) Skrzyneczki prześliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pysznosci! Fakt!
OdpowiedzUsuńAle gdzie ogórki kiszone i w zalewach...
A gdzie tomaty, rumiane, zielone, na przekąskę w sam raz...
Ale zimową pora herbatka z konfiturą malinową a i jabłko ze skrzynki jezynowej... W wygodnym fotelu przy kominku...
A talerz cytrynowy baardzo mi się widzi. O!
Cudo!
OdpowiedzUsuńPodziwiamy i zazdrościmy zdolności,których nie posiadamy ;) (tzn. tzw. zdolności manualne i 'wizualne' ;) ) Produkuj dalej bo dobrze Ci to wychodzi :-)
Buziaki !
Madzia i Kasia
Dziękuję Wam, kochani, za dobre słowa - są jak miód na moje serce ;-)
OdpowiedzUsuńOj cuda, cuda:-)
OdpowiedzUsuńA ja miałam szansę zobaczyć jedno z cudów na własne oczy!
Jeszcze raz dzięki za przemiłe spotkanie i prezent.
jaki smakowity ten jeżynowy koszyczek :)ładnie komponujesz motywy; i ta szkatułka dwa posty wcześniej (obok cudnego ptaszorowego wieszaczka) ślicznie poprzecierana
OdpowiedzUsuńmiammmm konfiturki-miodzio:-).Pa .Maja
OdpowiedzUsuń