czyli chwalę się ;-)
Uważni czytelnicy ;-) wiedzą, że niedawno wygrałam CANDY... zupełnie znienacka, bo przecież nigdy niczego nie wygrywam: po prostu wpisałam się na blogu Florentyny i TA-DAMMM!! wygrałam wianek ;-))
Patrzcie i podziwiajcie!
Wianek jest cudny! obfity, radosny, perfekcyjny i zawodowy ;-) No bo robiła go profesjonalistka.
Dla porównania - moja nędzna namiastka, hehe ;-)
Naszemu spotkaniu z Flo od początku przyświecała pomyślna gwiazda. Jestem pod urokiem... Powiem tyle, że wylądowałyśmy w pijalni czekolady i dałam się skusić na czekoladowo-lodowy deser... a ci, co mnie znają wiedzą, że ze słodyczy najbardziej lubię szpinak ;-)
A w lesie - złociście... lecą liście z drzew...
Ach piekny ten wieniec, taki wieniec obfitości (nie mylić z rogiem). Twój wieniec też mi się bardzo podoba, on jest po prostu w innym stylu ... co to za roslina na twoim wieńcu?
OdpowiedzUsuńCo do słodkości ... mnie nie trzeba namawiać ;-) I na koniec nie wiem czy juz pisałam, ze masz fajne psiaki... Napiszesz kiedyś cos o nich?
Marto, dokładnie tak pomyślałam o nim: "wieniec obfitości" ! Prawdziwie jesienny, prawda? Na moim hmmm... wianuszku chuderlawym jest kwiat hortensji; a sam wianek idzie do przeróbki (czyt.: pogrubienia) ;-))
OdpowiedzUsuńO moich psiakach mogę pisać i mówić zawsze - to moje ukochane lalunie! ;-) obiecuję, że niebawem coś będzie o nich.
Wianek zaiste cudny. Imponujący, jesienny i obfity! Najbardziej spodobały mi się dwie, pomarańczowe i lśniące dynie... I te takie małe zielone kuleczki - nie mam pojęcia co to jest wale wyglądają soczyście :)
OdpowiedzUsuńNo proszę... Czekolada i lody... szalejemy!
Piękną masz jesień na zdjęciach :)
Thrima
Witaj, witaj!
OdpowiedzUsuńPiękne fotki zrobiłaś wiankowi;-)
Miło mi bardzo, że jesteś z niego zadowolona.
Twój hortensjowy jest uroczy, ale tak jak napisała Kerry-Marta, w innym stylu.
A wczorajsza czekoladę i spotkanie z Tobą wspominam z ogromnym sentymentem.
Szpinak lubię bardzo, ale do czekolady, jak już wiesz wcale nie trzeba mnie namawiać.
Tak mi chodzi po głowie, że może warto by było to powtórzyć;-)))
Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci fantastycznego tygodnia.
a korzystaj korzystaj z koralików :) piękne fotki a wianka zazdraszczam :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDroga Inkwizycjo jak będziesz mieć chwilkę zapraszam do mnie, jest tam mała skromna niespodzianka dla ciebie - wyróżnienie
OdpowiedzUsuńCuuuudne wianki! Oba-dwa:-) I ten wypasiony i ten skromniutki hortensjowy! Pozdrawiamy Cantalupowie
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej! Wianek piekny :)
OdpowiedzUsuńA Twoj wcale nie jest 'nedzna namiastka', mnie naprawde bardzo sie podoba! Tym bardziej, ze ja zdolnosci manualnych niestety nie posiadam, tym bardziej wiec doceniam tego typu prace innych.
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Iwonko,ten wieniec jesienny na samej górze jest przepiękny ,skąd go masz?Mojej mamie by się spodobał ,Maja G.
OdpowiedzUsuńMaju, wygrałam w Candy u Florentyny ;-)
OdpowiedzUsuńna samym początku posta piszę o tym. Flo robi takie i inne cudności, zdolna z niej osóbka ;-) Jeśli chcesz dla Mamy podobny, skontaktuj się z nią.